Bardzo późny termin wybrała sobie zimowa pora roku na generalne rozłożenie walizek w naszym kraju. Pewne jest jednak, że od przyszłego tygodnia mrozu oraz śniegu musimy spodziewać się w całej Polsce.
Chłodny front zabieli krajobrazy
Zmiany w pogodzie przyniesie już najbliższy weekend, kiedy to z północy na południowy-wschód kraju wędrował będzie chłodny front atmosferyczny, a wraz z nim opady deszczu ze śniegiem, śniegu oraz porywiste porywy wiatru. Systematycznie spadać będzie temperatura. Pierwsze opady owy front przyniesie w sobotę na północy kraju (słaby deszcz), lecz w niedzielę zyska na aktywności wędrując ku wschodniej/południowo-wschodniej części Polski, przynosząc opady deszczu ze śniegiem oraz śniegu. W godzinach popołudniowych w większości regionów kraju chwyci lekki mróz, dlatego też na drogach zrobi się istna ślizgawka!
Możliwe burze
Wszystko wskazuje na to, że jeszcze w niedzielne popołudnie, zaraz za frontem napłynie chwiejne powietrze, które zainicjuje rozwój burzowych chmur Cumulonimbus. Konwekcyjne opady śniegu (o charakterze śnieżyc), oraz krupy śnieżnej początkowo pojawią się na wybrzeżu, lecz z biegiem godzin coraz śmielej będą wpychane wgłąb kraju. Istnieje spore prawdopodobieństwo pojawienia się wyładowań atmosferycznych. Nocą z niedzieli na poniedziałek, oraz w poniedziałek konwekcyjnych opadów (bardzo intensywnych, lecz skrajnie lokalnych oraz krótkotrwałych) musimy spodziewać się w pasie regionów północnej-centralnej-wschodniej, oraz północno-wschodniej Polski.
Kolejne dni mroźne
Cały przyszły tydzień przynosić ma coraz mroźniejsze dni. Nocami zanotujemy już dwucyfrowe, ujemne wartości na termometrach. Wstrzymamy się jeszcze z prognozami opadów śniegu. Jedne modele numeryczne widzą od wielu aktualizacji niż genueński w okolicach 15-16 stycznia, inne widzą wyżową, suchą ale mroźną pogodę.
Więcej informacji znajdziecie w kolejnych newsach. Zapraszamy :)
Autor: Wojciech Stępniak