Cechą charakterystyczną rozbłysków słonecznych, do jakich dochodzi w ciągu ostatnich dni jest ich długość trwania. Co jakiś czas zdarza się, że dochodzi do rozbłysków, których czas trwania zdecydowanie przekracza kilkanaście minut uważanych za normę. Ostatnio widzieliśmy już kilka takich zjawisk. Można powiedzieć, że stają się one normą i nie są już wyjątkami.
Znany jest przypadek rozbłysku klasy C z 4 sierpnia, który trwał ponad 5 godzin. Dzisiaj doszło do rozbłysku klasy M z grupy plam 1540 i trwał on ponad godzinę. Aby zjawisko tego typu mogło pozostawać w mocy tak długi czas musi mieć jak się napędzać. W przypadku najnowszego rozbłysku czas trwania zjawiska uległ wydłużeniu z powodu interakcji z pobliskim regionem 1544.
Mimo występowania tak nietypowych rodzajów rozbłysków nie można powiedzieć, że aktywność słoneczna jest szczególnie wzmożona. Ostatnie dni są raczej spokojne, ale nie można zapominać o tym, że nawet niskie w intensywności rozbłyski mogą dawać początek zjawiskom takim jak duże emisje promieniowania UV. Słońce pozostaje pełne tajemnic, nie znamy nawet małej części naturalnych cykli, którym podlega.
Opublikował: Flash_Wojciech
Źródło: ZmianyNaZiemi